- Po co te kłamstwa? Znowu kłamiesz? Piotr nie dam się nabrać na te Twoje gierki. Mam już dość życia z Tobą w ciągłym kłamstwie..
- Hana mówię śmiertelnie poważnie! Magda zmarła dzisiaj w nocy w swoim mieszkaniu. Tosia znalazła ją, kiedy się przebudziła.
- No teraz to sobie znalazłeś określenie Twojej wypowiedzi....
Czując, że nogi zaczynają mi się niemiłosiernie trząść usiadłam na krześle ślepo spoglądając za szpitalne okno. Kompletnie oderwałam się od rzeczywistości. Miałam nadzieję, że to koniec problemów w moim życiu. Teraz byłam bardziej niż pewna wyjazdu z tego kraju. Chociażby żeby odpocząć od tego co się tutaj dzieje.
- Prędzej czy później wiedziałem, że to się tak skończy. Stan Magdy pogarszał się z dnia na dzień, a ona mimo to robiła dobrą minę do złej gry. Nie sądziłem jednak, że tak mało czasu jej zostanie i nie zdoła się nawet pożegnać. - nie byłam zła o to, że Piotr mi się w pewien sposób zwierza. Bardziej dobijał mnie fakt, że mojemu ukochanemu łamał się głos, kiedy mówił o niej. Z drugiej strony przed kilkoma laty byli oni parą, więc cóż się dziwić. Ale przecież teraz to ja byłam żoną Piotra i to mnie wielokrotnie wyznawał miłość. Czy to jest już zazdrość? Być może tak.
- Piotr.. Chcę wyjechać, odpocząć od tego wszystkiego. To naprawdę mnie przerasta i nie mam już na to kompletnie siły. - westchnęłam ciężko wracając swoimi oczami na moje maleństwo, które cały czas przyglądało się uważnie nam obojgu.
- No dobrze. To jedź odpocznij na weekend czy coś. Ja i tak za szybko nie wyjdę, więc weź Stasia. Niech pozna trochę świata. A gdzie chcesz wyjechać? Nad morze? W góry? Nad jezioro?
- Chyba się nie zrozumieliśmy Piotr... Chce wyjechać z kraju, do Izraela. Moi rodzice napewno się ucieszą, nie mówiąc już o euforii Miri. Wierzę, że tam może zapomnę o tych wszystkich problemach, o tych wydarzeniach. Po prostu chcę odpocząć. To wszystko mnie przytłacza.
Bałam sie wyczekiwania jego reakcji. Każda upływająca sekunda dłużyła się jakby była godziną. Frustrował mnie fakt, że Piotruś zamiast odpowiedzieć mi bądź chociaż przytaknąć głową wzrok miał wbity w wenflon na swojej dłoni.
- Nie zgadzam sie. Nie ma w ogóle takiej opcji. Jesteście dla mnie najważniejsi i nie chcę się ani z Tobą, ani ze Stasiem rozstawać Hana.To byłoby za dużo. Jeżeli chcesz odpocząć ode mnie, to jasne nie ma problemu. Ograniczmy swój kontakt do minimum. Poza tym jak Ty to sobie wyobrażasz? Że będę syna widywał tylko w kamerce internetowej? Pomyśl logicznie. Nie będę widział jak rośnie, jak zaczyna broić, nic. Sama wiesz, że kocham Ciebie i z nikim innym nie chciałem rodziny nigdy wcześniej zakładać. Dlatego pozwól, żeby po tych wszystkich chwilach spędzonych razem,po tym całym staraniu się o dziecko chce uczestniczyć w jego życiu. Chcę widzieć na żywo to wszystko jak rośnie, jak robi się coraz bardziej ciekawski świata i jak zaczyna zrzucać z niższych półek wszystkie rzeczy. Powiem Ci to teraz wprost, bo chcę abyś była tego wszystkiego świadoma. Chce jeszcze raz stworzyć z Tobą na nowo rodzinę, chce żebyś to Ty była pierwszym obrazem który ujrzę zaraz po przebudzeniu, chce przy Tobie zasypiać mając Ciebie zaledwie w minimalnej odległości i chcę, żebyś dała Nam jeszcze jedną szansę. Spróbujmy chociaż.
Niby zwykły, szczery monolog, a w wykonaniu Piotra z tym jego spokojnym głosem z delikatną chrypką brzmiał dla mnie hipnotyzująco. Miałam już nawet coś na to wszystko odpowiedzieć, ale rosnące we mnie wzruszenie kompletnie odebrało mi mowę. Bałam się zrobić teraz krok w przód, by nie robić dwóch w tył.. Może rzeczywiście to co mówi Piotr jest szczerą prawdą, a nie kolejnym żmudnym kłamstewkiem?
I WSZYSTKO WRACA DO NORMY ! :)
KOLEJNY NEXT W CZWARTEK ! ^^
Ale cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle super.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta. Ciekawe, czy hana wyjedzie do tego izraela?
O nie, nie, nie!!! Ja chcę nexta dzisiaj za tak długą nieobecność... przez Ciebie zamiast spać w nocy będę się zastanawiała co zrobi Hana no! No ja iem, że to irytuję ale proszęęę!!!!!!!! Tylko ten jeden ostatni raz dodaj dzisiaj jeszcze nexta! A co do rozdziału: <3
OdpowiedzUsuńPiątek już a nexta dalej nie ma !!
OdpowiedzUsuńsobota, a nexta nie ma :(
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale musiałam walczyć o ostatnie stopnie na koniec roku :) dzisiaj dodaj jak tylko skończę projekt ogrodu ;) spokojniw, pamiętam o Was i o dłuższej części :*
Usuń